Skip to main content

Jak w każdej miejscowości a szczególnie na wsi znajdowali się ludzie posiadający umiejętność leczenia. Z lepszym lub gorszym skutkiem ale uprawiali dzisiaj tzw. „medycynę niekonwencjonalną”. Również w Hucie Starej były osoby posiadające tego typu wiedzę i umiejętności.

W okresie międzywojennym były to:

  • Agnieszka Braszka („Jaguńka”) – leczyła różne dolegliwości, akuszerka
  • ? Sztucka – leczyła różne dolegliwości, akuszerka
  • Antoni Drużga („Antoszku Druszka”) – rwał zęby oraz leczył rany
  • Tomasz Charęza – leczył zwierzęta (krowy i konie)
  • Michał Romanów – leczył zwierzęta (krowy i konie)

Najczęściej w „leczeniu” stosowano zioła, warzywa, rośliny i nie tylko.

W różnej konfiguracji w zależności od przypadku stosowano:

mleko, masło, czosnek, cebulę, miętę, piołun, rozchodnik, gdziędziel, kwiat jipy, spirytus, wódkę, naftę,

kwas z kapusty, kwas z ogórków itp

Rany

pajęczyna z chlebem,

lub maść z „derewij”

Wrzody, czyraki różne guzy

w lecie wysuszony liść babki, zimą przypieczona cebula

Bóle brzucha

smażone jajko z maruną, pieprz ze spirytusem, herbata z piołunem

lub stawianie rozgrzanego garnka na wysmarowany masłem brzuch

https://www.traditionrolex.com/31

Ból głowy

puszczanie krwi z żyły na szyji

Przeziębienie, gorączka

mleko z masłem i czosnkiem,

nacieranie spirytusem

a także bańki (w przypadku ich braku stosowano szklanki

1 szklanka = 4 bańkom)

Kaszel

czosnek, kwiat lipy

Ból gardła

owijano gardło używaną onucą,

na onucę nawijano futerko

i pito wódkę z miętą

Opuchlizny

maść z rozchodnika

(świeże masło lub młoda śmietana wymieszana z mielonym

zielem rozchodnika oraz skażonym spirytusem ( denaturat)

Choroba płuc

kozie mleko,

psi lub koci smalec

Dolegliwości wewnętrzne

wywar z korzenia dzięgiela

Wszawica

nacieranie głowy naftą lub

wywarem z ciemierzycy


W przypadkach kiedy zawodziły sposoby i zdolności leczenia miejscowych „medyków” chory był wożony do Monasterzysk, gdzie było 4 lekarzy.